Morzem traw wędrowanie

Bieszczady niechybnie pod względem historycznym, czy też ogólnie krajoznawczym stanowią magnes przyciągający całe rodziny z Polski i nie tylko. Nie należy jednak zapominać, iż są to także góry, które przede wszystkim są eksplorowane w sposób aktywny. Zarówno ukształtowanie i położenie najciekawszych, połoninnych rejonów Bieszczadów, jak i stosunkowo łatwe podejścia zachęcają do łażenia po górach. Podobnie jest w przypadku turystów rowerowych, o czym poniżej.

Przez Połoniny.
Wielu turystów górskich wybierając się w Bieszczady myśli tylko i wyłącznie o schodzeniu połonin. Okrętują się W Ustrzykach Górnych, Wetlinie bądź Wołosatem. Mimo, że Bieszczady Lesiste są również interesujące, jak chociażby pasma Otrytu, Żukowa, Magury Stuposiańskiej czy Chryszczatej oni biorą za cel połoniny.  W sumie to im się nie dziwię.

 

Skąd wychodzić na wycieczki, jakie trasy wybrać, jak długie?
Wszystko zależy od naszej kondycji, pory dnia o której chcemy wyjść, czy idziemy sami czy w większej grupie. Mimo tych różnych parametrów można generalnie stwierdzić, iż wyjście na połoniny jest w zasadzie dla każdego. Na każdą z nich mogą wyjść i zejść z niej w ciągu jednego dnia, nawet mniej wprawieni turyści.

 

Dla zawodników długodystansowych polecam łączenie wejścia na kilka połonin w ciągu jednego dnia. Startując z rejonu Ustrzyk Górnych można tak zorganizować wycieczkę, aby przejść pętlę albo odcinek, z końca którego będzie możliwy powrót busem do miejsca naszego noclegu lub punktu, w którym zostawiliśmy samochód.

Propozycje tras górskich.
Wszystkie trasy charakteryzują się przejściem początkowo krótkimi łąkami bądź niegroźnymi krzakami, następnie charakterystycznym lasem bukowym z domieszką iglastych i  na koniec morzem traw na połoninach, charakteryzującym się przepięknymi widokami. W zasadzie pod względem trudności każda trasa dzieli się na dwie części, pierwszą – non stop, bardziej lub mniej stromo do góry oraz drugą – non stop w dół.

A oto moje propozycje:

1. Wołosate – Przełęcz Bukowska – Rozsypaniec – Halicz – Tarnica – Wołosate
   Czas przejścia ok. 6-7 godzin, ok. 19 km.

 

 

2. Widełki – Bukowe Berdo – Tarnica – Ustrzyki Górne (do widełek dojazd busem
   z Ustrzyk G.)
   Czas przejścia ok. 7-8 godzin, ok. 20 km.

 

3. Wetlina –Smerek – Połonina Wetlińska – Berehy Górne (sugerowane dojazdy busem)
   Czas przejścia ok. 5-6 godzin, ok. 14 km.

 

4. Berehy Górne – Połonina Caryńska – Ustrzyki Górne (dojazd do Berehów G. busem)
   Czas przejścia ok. 3-4 godziny, ok. 9 km.
    

5. Berehy Górne – Połonina Wetlińska – Berehy Górne
   Czas przejścia ok. 3 godzin, ok. 5 km.

 

6. Przełęcz Wyżniańska – Mała Rawka – Wielka Rawka – Kremenaros (i z powrotem)
   Czas przejścia ok. 5 godzin, ok. 13 km.

 

 

Trasy nr 3 i nr 4 można połączyć w jedną. Pozostałe trasy można również dowolnie kompilować, zmieniać kierunki itp. Pamiętajcie jednak, że podane przeze mnie czasy są jedynie orientacyjne. Przed wyjściem w góry należy się dobrze zastanowić nad wariantem trasy i swoimi możliwościami. W góry należy zabrać również odpowiedni sprzęt górski, od butów, przez kurtkę, czapkę na zapasie wody i jedzenia kończąc.

Rowerem po Bieszczadach.
Trochę trudno mi pisać na ten temat, gdyż sam do tej pory nie miałem przyjemności zjeździć Bieszczad rowerem. Cały czas mam to w planach. Jednak będąc wielokrotnie w Bieszczadach miałem przyjemność widzieć zarówno typowych kolarzy szosowych jak i sakwiarzy, którzy właśnie byli na wyprawie rowerowej. Bieszczady na pewno zachęcają do uprawiania tego typu turystyki, tym bardziej, że diametralnie poprawiła się jakość szos asfaltowych w Bieszczadach, a prace na wielu odcinkach dróg prowadzone są ciągle.

 

W Bieszczadach funkcjonuje szereg szlaków rowerowych, poprowadzonych po bardzo zróżnicowanym terenie, mających zarówno historyczny jak i krajoznawczy charakter.
W miejscu tym sugeruję lekturę strony BieszczadyLand na której podanych jest szereg informacji praktycznych dotyczących rowerowej eksploracji Bieszczadów.

W kolejnym wpisie zaprosimy Was na ukraińską stronę Bieszczadów.