-
„Bum Drun”. Północna Rumunia wita.
– Rumunia? Czyście zwariowali? Przecież tam sami Cyganie, bród, smród i ubóstwo. Takimi stereotypami operuje wielu Polaków, którzy nie mają zielonego pojęcia o tym pięknym kraju. Również przed naszym wyjazdem do Rumunii, już ładnych kilka lat temu, spotykaliśmy się z takimi opiniami. Mimo tego postanowiliśmy pojechać i przekonać się na własne oczy, czy ten diabeł faktycznie taki straszny jak go malują. Po Karpatach Ukraińskich to właśnie Północna Rumunia była naszym kolejnym celem wyjazdu, spełnieniem studenckich marzeń, kiedy zaczytywaliśmy się w relacjach Mieczysława Orłowicza z wycieczek po Alpach Rodniańskich i Marmaroskich. Zastanawialiśmy się wówczas o jakich Alpach on pisze, przecież to całkiem inne góry? Dopiero po jakimś czasie zrozumieliśmy, że to…