Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
-
Lata 80-te. To były czasy, czyli turystyczne łatanie dziur.
Długo zastanawiałem się czy pisać w ogóle taki artykuł. Kogo dzisiaj interesuje to w jaki sposób, będąc nastolatkami, spędzaliśmy czas w latach 80-tych XX w. Ktoś inny mógłby napisać jak to było w latach 70-tych, jeszcze ktoś inny jak w latach wcześniejszych. Dla młodszych odbiorców artykuł ten może być porównywalny do wyznań “dinozaura”, jednak myślę, że wiele osób, którym omawiane lata są bliskie powinna się spodobać ta pisanina, tym bardziej, że postaram się to zrobić trochę w humorystyczny sposób, bez zarzucania faktami typu encyklopedycznego. Czy wtedy było gorzej? Czy wtedy było lepiej? W zasadzie na tak zadane pytanie, nie podając parametrów, trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Bo niby co to znaczy lepiej…
- OKOŁOTREKKINGOWO, REGIONY, RUMUNIA, SPORT I PODRÓŻE, TRENINGI I WYPRAWY GÓRSKIE, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
Marmarosze wymarzone
Można powiedzieć, że wyprawa w Marmarosze w roku 2011 nie była dziełem przypadku. Nie licząc studenckich marzeń pierwszy realny pomysł wyjazdu w ten przepiękny masyw górski pojawił się pewnego lipcowego wieczoru roku 1999, kiedy to rozbici namiotem na głównym grzbiecie Czarnohory spoglądaliśmy z Jackiem na nie tak odległe kolejne szczyty znajdujące się już po rumuńskiej stronie granicy. Nawet nie mogliśmy ich rozpoznać. Nazwy Pietros Budyjewski, Furatyk czy Farkaul nic nam nie mówiły, a przekroczenie granicy rumuńskiej zbywaliśmy wzruszeniem ramion. Jednak po kolejnych kilku latach udało się. Najpierw w dość mocnym zespole wyruszyliśmy na podbój Alp Rodniańskich, a następnie, bogaci we wcześniejsze rumuńskie doświadczenia postanowiliśmy rozprawić się z Karpatami Marmaroskimi. I…
- OKOŁOTREKKINGOWO, REGIONY, RUMUNIA, SPORT I PODRÓŻE, TRENINGI I WYPRAWY GÓRSKIE, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
Cerkiewnym szlakiem Doliny Izy
W kolejnym artykule traktującym o tematyce rumuńskiej chcieliśmy się skupić na nieodłącznym elemencie północnej Rumunii, czyli na sielskości z elementem cerkiewnym. Artykuł niniejszy zawiera dość dużą ilość fotografii, jak zresztą większość publikowanych, dlatego sugerujemy ich oglądanie poprzez wejście w zdjęcie i przejrzenie całej galerii. Tak się szczęśliwie składa, że tego typu atrakcji dostarczają nam wioski położone wzdłuż potoku Iza i znajdujące się w nich zabytkowe chaty, cerkwie, a nawet całe monastyry oraz spotykani ludzie. Dolina Izy jest kwintesencją Maramureszu, a część wsi znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Obrazki żywcem wyjęte z czasów monarchii Austro –Węgierskiej, szczególnie jeśli chodzi o wygląd obejść, stroje miejscowej ludności jak i język, w…
- OKOŁOTREKKINGOWO, REGIONY, RUMUNIA, SPORT I PODRÓŻE, TRENINGI I WYPRAWY GÓRSKIE, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
Wędrówka grzbietem Alp Rodniańskich
Budzę się przed szóstą. Jest już jasno. Nie ma co, trzeba wstawać. Wychylam głowę z namiotu i powoli gramolę się na zewnątrz. Nieopatrznie dotykam plecami mokrego od wewnątrz tropiku namiotu. O Boże, jak mokro i zimno. W dolinach zalega mgła, a koło nas pojawiają się pierwsze promienie słońca. Rosa zalega na trawie, przez co sandały mam mokre już po pierwszych krokach, kiedy trzeba pójść i się po prostu wysikać. Kolejne wyzwanie. Mycie w potoku. Zęby w trakcie mycia strzelają od lodowatej wody, ale daję radę. Nabieram jeszcze wody do gara i wracam do obozowiska. Nastawiam kawę. Powoli słyszę niemrawe ruchy w namiotach, ktoś wychyla głowę, ktoś po cichu mówi „…
- OKOŁOTREKKINGOWO, REGIONY, SPORT I PODRÓŻE, TRENINGI I WYPRAWY GÓRSKIE, UKRAINA, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
Gorgany na dwa razy
Na kolejną wyrypę z cyklu „Z pamiętnika kierownika” chcieliśmy Was zabrać w nie tak odległy czas, bo sprzed 15 lat, w kolejny masyw Karpat Ukraińskich, tym razem w Gorgany. O pięknie Bieszczad Ukraińskich i Czarnohory pisaliśmy już we wcześniejszych wpisach tj. Po ukraińskiej stronie Bieszczad i Gdzie szum Prutu, Czeremoszu Hucułom przygrywa…, do lektury których zachęcamy, natomiast bieżący post traktuje o Gorganach, ostatnim wielkim masywie Karpat Ukraińskich, uznawanym przez niektórych za najdziksze góry Europy. Czy tak jest naprawdę musicie się sami przekonać, a my postaramy się tylko trochę w tym pomóc. Nasza przygoda z Gorganami zaczęła się z małym falstartem. W lipcu 2003 roku postanowiliśmy rozpocząć eksplorację tych majestatycznych gór…
- OKOŁOTREKKINGOWO, REGIONY, SPORT I PODRÓŻE, TOP, TRENINGI I WYPRAWY GÓRSKIE, UKRAINA, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
Gdzie szum Prutu, Czeremoszu Hucułom przygrywa…
Minęło prawie 20 lat od chwili, kiedy pierwszy raz zawitaliśmy w Karpaty Ukraińskie. Nieosiągalne marzenie studenckie, kiedy to w latach 80-tych minionego stulecia przepisywaliśmy przedwojenny przewodnik po Karpatach Wschodnich nie myśląc o tym, że kiedykolwiek uda nam się w nie pojechać. A jednak marzenia się spełniają i do wspomnień z tego spełnienia marzeń chciałem Was dzisiaj zaprosić. Jako, że był to dla nas na ówczesne czasy kierunek dość egzotyczny prawie rok zajęło nam zbieranie informacji na temat możliwości dojazdu i powrotu, noclegów, szlaków turystycznych, kompletowanie map czy też przewodników. A nie było łatwo. Internet dopiero raczkował, chociaż i tak udało nam się przeczytać opisy kilku wypraw w rejon Czarnohory i…
- DOLNY ŚLĄSK, POLSKA, REGIONY, SPORT I PODRÓŻE, WARTO ZOBACZYĆ, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
Zapomniana perełka Dolnego Śląska
Czy ktoś z Was był kiedyś w, albo słyszał o Bożkowie? Pewnie wielu nie ma pojęcia o istnieniu tej miejscowości, a tym bardziej o znajdującym się w niej zabytkowym zamku rodu von Magnis. Ja miałem to szczęście, że w okresie zarządzania pałacem przez miejscowy Zespół Szkół Rolniczych, przez 5 lat byłem uczniem owej szkoły, a część gabinetów lekcyjnych, w których pobierałem naukę, głównie przedmiotów zawodowych, była umiejscowiona właśnie w zamku. Szkołę skończyłem 30 lat temu. Wiele się w zamku przez ten okres zmieniło. Sama szkoła szczęśliwie uniknęła likwidacji, czego nie można powiedzieć o szeregu tego typu placówek, nieco się przebranżowiła i pozbyła części majątku, w tym samego zamku. Przez te…
- MAŁOPOLSKA, OKOŁOTREKKINGOWO, PODKARPACIE, POLSKA, REGIONY, SPORT I PODRÓŻE, TRENINGI I WYPRAWY GÓRSKIE, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
I był Beskid…
A cóż to za tytuł? O co tu chodzi? No właśnie. A chodzi o Beskid Niski. Krainę mało znaną, nieporównanie rzadziej odwiedzaną niż osławione Bieszczady, ale nie mniej interesującą, rzekłbym nawet ciekawszą. A wracając do tytułu, nawiązuje on do jednego z bardziej znanych utworów Wolnej Grupy Bukowina czyli słynnych “Pejzaży Harasymowiczowskich”, w których to zawarta jest cała kwintesencja tych gór. Byłbym w tym miejscu kłamcą gdybym powiedział, że nasz wyjazd latem 1990 r. w Beskid Niski był zainspirowany wersami wspomnianej piosenki, tudzież opisami potencjalnych atrakcji turystycznych. Niestety powód organizacji tej wyrypy był prozaiczny. W tamtym okresie byliśmy z Jackiem zainteresowani wypełnieniem normy na zdobycie odznaki turystycznej GOT w stopniu “Duża…
- OKOŁOTREKKINGOWO, PODKARPACIE, POLSKA, REGIONY, SPORT I PODRÓŻE, TRENINGI I WYPRAWY GÓRSKIE, Z PAMIĘTNIKA KIEROWNIKA- WSPOMINKI NIEROWEROWE
Bieszczad jakiego pamiętam
Kiedy w czerwcu roku 1988 wylądowałem na egzaminach wstępnych na ówczesnej Akademii Ekonomicznej w Jeleniej Górze nie wiedziałem, że los na lata zwiąże mnie z moim późniejszym wieloletnim partnerem górskim i przyjacielem Jackiem, dzięki któremu zaliczyłem pierwszy wyjazd w Bieszczady. Rok wspólnego pomieszkiwania w akademiku, nota bene z widokiem na Śnieżne Kotły, praktycznie prawie co weekendowe jedno-dwudniowe wypady w góry otoczenia Kotliny Jeleniogórskiej nie mogły się skończyć inaczej jak wspólnym wyjazdem wakacyjnym. Oczywistym wyborem stały się Bieszczady. Dla mnie góry magiczne, odległe, gdyż moja aktywność górska kończyła się na masywie Babiej Góry, natomiast dla Jacka, bieszczadzkiego starego wygi góry wspomnień, którymi chciał się podzielić właśnie ze mną. Tak jak zaplanowaliśmy…